wtorek, 11 października 2016


Mam opóźnienie. Nie nadążam ze wszystkim. Jestem w tyle ale staram się nadrabiać wieczorami i nocami...jeśli nie padam na twarz o 21. Czasem myślę sobie: Ciekawe ile jeszcze tak pociągnę? 4 latek, 4 miesięczniak, firma, dom, przesilenie jesienne, pies?
No właśnie ten ostatni a właściwie ta ostatnia jest ostatnio zaniedbywana. Czasu nam brak na dopieszczenie naszej Tildy dlatego wpadłam na pomysł aby zrobić coś specjalnie dla niej.
Nowe posłanie, legowisko. Poprzednie zniszczyło się bardzo i wyrzuciliśmy je. Od jakiegoś czasu spała na poduszce. Stwierdziłam więc, że to już najwyższa pora na nowe łóżko. Oczywiście jak to ja, nie mogłam pojechać do sklepu i kupić. Musiałam zrobić je sama :D Inspiracją był kawałek materiału, który dostałam od koleżanki (oczywiście ten w łapki)  a reszta wyglądała tak:

Będziecie potrzebowali:
- duużo materiału (najlepiej grubego w typie home deco) U mnie stary obrus poplamiony na środku.
- wypełnienie do poduszek (duuuużo) - ciężko mi stwierdzić ile ponieważ wykorzystałam stare poduszki itp.
- filc lub polar na spód
- pistolet z klejem na ciepło
- szpilki, igła, nożyczki, nici, maszyna do szycia
- kartka, ołówek, miarka, kreda do materiału
- guziczki kość i piesek z rencami.pl

Zaczynamy od rozrysowania projektu. Określamy wielkość posłania. JA zrobiłam to w ten sposób: określiłam wielkość poduszki i do niej dobrałam wielkość ścianek. Moja poduszka: 50 x 40 cm a tunele (4 części) o wysokości ok.30 cm.

Szycie zaczynamy od poduszki (środka). Potrzebujemy kwadrat o wielkości 54 x 44 cm, oraz dwa prostokąty o wielkości 54x35cm. Z tego powstanie poszewka na poduszkę, którą w razie potrzeby będzie można zdjąć i uprać.
Te elementy kładziemy prawymi stornami do siebie. Dwa prostokąty powinny być najpierw obrobione z jednej strony. Ułożone nachodząc na siebie. Tak przygotowane kawałki materiału spinamy szpilkami.

 Przeszywamy dookoła.
 Powstała poszewka :)
Do poszewki potrzebne jest jeszcze wypełnienie. Jeśli nie macie gotowej poduszki, jak ja uszyjcie ją z 2 kawałków materiału i wypełnienia.
Teraz pora na ścianki boczne. Najpierw przygotowujemy sobie materiał. Są dwie opcje: jeśli mamy duuuży kawałek materiału: sumujemy długość wszystkich boków poduszki, obieramy sobie wysokość x 2 (u mnie ok. 30 cm x 2) dodajemy kilka cm na dole i z boku. Jeśli mamy mniejszy kawałek lub kilka różnych resztek materiału to z każdego wycinamy jeden bok poduszki a potem zszywamy (pamiętajcie o zapasie na szwy).

 Tak wygląda mój materiał na ścianki :) Robi wrażenie, co? :)
I teraz pora na pierwszą ściankę. Odmierzamy sobie jej długość ( u mnie 50 cm) i zaznaczamy szpilką lub kreską na materiale. Przy pomocy kredy/ołówka do materiału rysujemy wejście czyli zagłębienie w przedniej ściance.

 Wycinamy.
 Odwracamy materiał prawa do prawej strony i szpilkujemy, a następnie przeszywamy.

Tak można bez mierzenia oznaczyć sobie długość ścianek bez miarki :) Przykładając do boków poduszki.

Odwracamy materiał na prawą stronę i szpilkujemy wzdłuż dolnego boku i bocznego (początku tunelu). Pamiętajcie od teraz szyjemy na prawej stronie, aby został nam mankiet to mocowania dna.

 Przeszywamy.

 A następnie wypełniamy wypełnieniem do poduszek lub innym.

 Tu widać jaki mankiet ma zostać na dole.

 Gdy już wypełnimy wnętrze pierwszej ścianki. Szpilkujemy wzdłuż i przeszywamy.
 Tak to wygląda. Teraz kolejne ścianki. Tak samo: zszywamy wzdłuż dolnego boku i wypełniamy.


 Na samym początku tunelu także zostaje mankiet do przyszycia.

Gdy mamy już gotowe wszystkie ścianki, powinniśmy uzyskać taki kształt. Pamiętajcie by na początku i na końcu zostawić mankiety na zszycie całości.
 Ręcznie zszywamy mankiety na zewnątrz.
 Następnie odwracamy całość tak aby mankiet był wewnątrz.
 Następnie odwracamy całą ramę do góry nogami i dopasowujemy nasze dno.
 Za pomocą kleju na ciepło mocujemy do mankietu.
Odwracamy, wkładamy do środka poduszkę. Ja dodatkowo ozdobiłam jeszcze całość pieskowymi guzikami z rencami.pl :)

Wiem, że długi opis i dużo fotek ale całość nie jest trudna jedyne co to ciężko się szyje taki wielki kawał materiału :D
A pies zachwycony! Zerknijcie na efekt końcowy:















5 komentarze :

  1. brakuje zdjęcia z zadowolonym użytkownikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba i moja psina doczeka się nowego legowiska:D Czuję się zmotywowana! Dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje legowisko jest przepiękne i znacznie lepsze niż jakiekolwiek, które widziałam w sklepach. Niestety mi brakuje umiejętności i sprzętu do wykonania takiego cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W życiu bym nie pomyślała, że to tak łatwo się robi, a efekt powalający:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się że wszystko zostało uwiecznione krok po kroku. Doskonały pomysł.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy